Pasjonaci gry online w pracy

Niemal wszyscy obecnie siedzący przy firmowych komputerach najnowszej generacji dorastaliśmy grając najpierw Atari lub Amigach, o ile mamy po czterdziestce, ewentualnie na pecetowych grach o ile nasz wiek to maksymalnie trzydzieści. Mówiąc wszyscy mam ty na myśli jednak głównie osoby, które kochają gry komputerowe.

Jakie gry uzależniały nas w młodości?

W czasach królowania prostych platform komputerowych były to kultowe gry podboju kosmosu i strzelanki, czyli głównie zręcznościowe polegające na zbijaniu punktów za zestrzelenie obiektu przeciwnika jakim w tym przypadku był komputer. W późniejszych czasach z pecetowych produkcji najsłynniejsze gry , o których pamięta się do tej pory to przerażający i ociekający krwią Doom, WolfenStein, i inne starocie z początku lat dziewięćdziesiątych. Z czasem jednak dało się zauważyć jak rynek gier komputerowych został zmuszony do powolnego oddawania swojego monopolu różnym innych nowinkom technicznym z gatunku rozrywki polegającej na graniu.

Początek był taki, że najpierw nieśmiało pojawiły się konsole, gry telewizyjne aż w końcu gry dotarły na naszych telefonów i przybrały formę gier online. Świat nadal dąży w wielu dziedzinach do miniaturyzacji, uproszczenia i ułatwiania ludziom życia. Największy boom w dziedzinie rozrywki przyszedł niespodziewanie z czasem gdy wszedł do powszechnego użytku Internet.

Internet pozwala grać online!

Ten niepozorny z początku twór stworzył sieć powiązanych ze sobą osób, stylu życia, promocji, life stylu, reklamy, rozrywki i multimediów. Gry również musiały się pojawić i tutaj. Mało tego, że się pojawiły – od razu stały się popularne! Najciekawsze jest to, że właściwe pierwsze komputery zazwyczaj były tylko w miejscu pracy. Nie jest żadną tajemnicą, że wiele osób wybiera grę jako najlepszy sposób odstresowania się. Ale też nie można zaprzeczyć, że granie wciąga. Tym bardziej, że nie przeszkadza żona, nie przeszkadzają dzieci a jeśli biurko stoi daleko od szefa i ma wyłączone głośniki, lub podłączone słuchaweczki to można się zapomnieć i tracić czas zdobywając kolejne poziomy, pokonując wirtualnych przeciwników i gromadząc niepotrzebne nikomu w prawdziwym życiu sprawności.

Rozwój gier internetowych

Gry online swoje wejście na światowy rynek rozrywki zawdzięczają przede wszystkim stworzeniu animacji typu flashowych. To proste animacje, które składają się głównie z obrazów pokazywanych w pętli tworzącej złudzenie animacyjności. Coś na wzór pierwszych filmów, które kręcąc się na szpuli pokazywały pojedyncze klatki tworzące właśnie ruchomy oraz. Na początku animacje flashowe były wykorzystywane głównie do tworzenia prostych napisów na strony internetowe, później przyszedł czas na banery reklamowe a potem krok po kroku zaczęto tworzyć gry online. Na początku proste, nie wymagające wiele wysiłku i myślenia od gracza. Ale teraz po wielu latach doświadczeń twórców tego typu gier mamy naprawdę zaawansowane produkcje, które w wielu przypadkach mogą konkurować z prawdziwymi produkcjami rodem z Blizzarda lub Electronic Arts, a dla gracza wyglądają niemal jak film, w którym poruszają się przez siebie stworzoną postacią.

Blokowanie gier w pracy

Takie gry, z fabułą, z niesamowitymi efektami, wciągające gracza bez reszty niejednokrotnie stają się przeszkodą w wykonywaniu pracy a czasem nawet nałogiem. Dlatego wielu pracodawców blokuje dostęp do najbardziej popularnych serwerów z grami online. Może nawet znasz kogoś kto narzeka na to że pracodawca zablokował mu dostęp do gier w pracy, ale czy zastanawiasz się też czasem nad tym kto płaci za ten czas poświęcony na granie w pracy? Pewnie pierwsze co przychodzi na myśl, że płaci firma, pracodawca. Ale zastanów się czy te koszty również nie obciążają innych pracowników? Czy mniejsze zyski wypracowane przez cały zespół nie powodują mniejszych premii dla pozostałych osób z tego teamu? Odpowiedzi są proste, ale jeśli ktoś ma już nałóg grania w pracy to trudno będzie do niego trafić z odpowiednimi argumentami.

Sprawdź nas wpis o konsolach…